- today
- label AKTUALNOŚCI
- favorite 3 polubień
- remove_red_eye 3425 odwiedzin
- comment 0 komentarzy
Woda Deszczowa, a prawo wodne. Co musimy o nim wiedzieć?
20 lipca 2017 roku Posłowie uchwalili nowe Prawo wodne.
Rząd zapewnia, że przepisy nie spowodują wzrostu kosztów za pobór wody dla mieszkańców, jednak opozycja temu zaprzecza, twierdząc, iż za wodę zapłacą więcej wszyscy: rolnicy, przemysł i mieszkańcy. Przepisy znowelizowanego Prawa wodnego wchodzą w życie z początkiem 2018 r.
Zgodnie z Dz.U. 2017 poz. 1566 Ustawa z dnia 20 lipca 2017 r. - Prawo Wodne stosuje zasady, iż korzystający i bezwzględnie zanieczyszczający płaci. Opłaty za usługi wodne składają się z: opłaty stałej mającego charakter „swoistego abonamentu środowiskowego” i opłaty zmiennej uzależnionej od wielkości parametrów.
Dlaczego potrzebujemy nowego Prawa wodnego?
Polska jest zobowiązana do spełnienia warunków unijnej Ramowej Dyrektywy Wodnej (RDW) oraz do dostosowania krajowych przepisów o gospodarce wodnej.
Brak nowelizacji do 31 lipca bieżącego roku oznaczałoby nałożenie kary na Polskę przez Komisję Europejską.
Realizowane prace mają także posłużyć pełnemu wdrożeniu tzw. „zlewniowej polityki gospodarowania wodami” oraz dostosować obowiązujące regulacje do wymagań wynikających ze zmian klimatu. Ponadto celem jest skorygowanie i uporządkowanie niektórych obecnie obowiązujących przepisów ustawy z dnia 18 lipca 2001 r. Prawo wodne. Zaznaczyć należy, że projekt nowego Prawa wodnego zachowuje znaczną cześć rozwiązań prawnych obecnie obowiązujących.
Kto będzie tym zarządzał?
W Polsce zostanie powołana Instytucja, zajmująca się zarządzaniem wód oraz odpowiedzialną m.in. za ochronę bezpieczeństwa przeciwpowodziowego, suszę czy inwestycje oraz bardziej efektywne gospodarowanie zasobami wodnymi – Państwowe Gospodarstwo Wodne „Wody Polskie”.
Dla kogo mogą wzrosnąć opłaty?
Zgodnie z ustawą nowymi opłatami za korzystanie z wody mają zostać objęci m.in. posiadające duże gospodarstwa rolnicy, branża energetyczna, producenci napojów, hodowcy ryb czy inni przedsiębiorcy, którzy wykorzystują duże ilości wody do produkcji.
Co z naszymi rachunkami?
Rząd poinformował, że w tym i przyszłym roku gospodarstwa domowe, drobni rolnicy czy przedsiębiorcy nie zapłacą za wodę więcej. Z kolei wg Izby Gospodarczej w 2018 r, rodzina 2+2 zapłaci o około 20-40 zł więcej niż w roku poprzednim. Uzależnione jest to od tzw. opłaty stałej wprowadzonej w celu racjonalnego rozporządzania zasobami wodnymi. Max cena wody, jaką dopuszcza ustawa to 4,23 zł/m3, a po uchwaleniu ustawy cena wzrośnie nie więcej niż 0,70 zł/m3. Obecnie opłata ta wynosi 1,15 zł/m3 i według posłów opozycji podrożeć mogą również napoje, np. piwo, bo za wodę więcej będą musieli płacić ich producenci. - Polskie piwowarstwo bardzo na tym straci. Wyprodukowanie jednego litra piwa niesie za sobą od ośmiu do dziesięciu litrów zużytej wody.
Jakie będą opłaty dla firm wodno-kanalizacyjnych?
Projekt nowego Prawa wodnego przewiduje też maksymalne opłaty dla przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych. W zależności od wielkości aglomeracji, stawka wahać się będzie od 15 (w miejscowościach do 50 tys. mieszkańców) do 40 groszy za metr sześcienny wody powierzchniowej lub podziemnej. Jednak w 2017 i 2018 r. pozostaną na poziomie 2016 r., czyli około 8 gr za metr sześcienny.
Komentarze (0)